Historie walki z łuszczycą bardzo wiele. Jednym z nich podzielił się z nami dziewczyna, Julia, której pomógł poradzić sobie z problemem żel Psorilax.
Dzień dobry. Dzisiaj chciałbym opowiedzieć wam swoją historię. Coś z niej może wydawać się smutny, ale jestem pewna, że warto się smucić, nie mam o czym! Ale zacznijmy od początku.
Należy zacząć od tego, że całe życie chora jakimiś dolegliwościami. Dermatolog z czasem stał się moim najlepszym przyjacielem i w tajemnicy powiedział, że to od nerwów. -To ja, oczywiście, leczyła się w dzieciństwie, ale łuszczyca pozostał. On – cena mojego sukcesu w szkole i w pracy. Za każdym razem, gdy spotykam się z jakimś sprawdzianem (egzaminem złożonym projektem), zaczynam się drapać i облезать. Miłego mało, przestałam użalać się nad sobą, ale walczyć nie zostawię.
Ja należę do tych szczęśliwców, u których łuszczyca nie przejawia się na odkrytych częściach ciała. Zdarza się to rzadko, bo zwykle zaskoczony ręce, ale u mnie łuski tworzą się na łokciach, stopach. Więc mogę ukryć je pod ubranie. Ale w tym tkwi jedna z największych wpadek...
Możliwość ukrycia łuszczyca daje wiele korzyści. Ale oto relacje z taka chorobą budować bardzo ciężko: za każdym razem, kiedy poznaję nowego faceta, muszę mu wytłumaczyć, czym jestem chora i że to nie jest zaraźliwe. Czasem trzeba słuchać obrzydliwe rzeczy. Ludzie, u których podrażnienie natychmiast zauważalne, odcinają takie ramki jedyny w swoim rodzaju, a muszę na jakiś czas z nimi rozmawiać i rozczarowani. Ale teraz mam nadzieję na najlepsze!
Ja już mówiłam, że się poddawać chorobie nie zamierzam. Rozumiem, że łuszczyca to choroba na całe życie, leczyć go nie można, ale przecież możliwa jest remisja! Uważam, że nie można dać choroby pokonać siebie. Poza tym, jeśli nie traktuje się go i nie sprzątać objawy, można uzyskać powikłania. Taką cenę to ja płacić nie gotowa!
Tak oto ja ciągle próbuję jakieś nowe środki do walki z chorobą. Coś pomaga, coś nie bardzo, ale zawsze można zamówić jakąś nową puszkę. W jeden z takich wyścigów w sklepach internetowych natknęłam się na Psorilax.
Psorilax – krem na widok nieokreślony, więc ja nawet nie od razu zdecydowała się go kupić. Ale potem pomyślałam, że cena jest niewielka, dlaczego nie spróbować. Tym bardziej, zielony potwierdzając projekt i kolców na opakowaniu tworzyli mnie w dobry nastrój.
Szedł krem tygodniu. Jak przyszedł, od razu postanowiłam go wypróbować, i podobało mi się!
Co mi się podobało? To, że krem naprawdę zmiękcza skórę. Jeśli z takimi chorobami nie spotkałem, to raczej nie wiesz, jak bardzo sprzeczne odczucia mogą one powodować. I to jest pierwszy efekt, który objawia się od razu. Również znacznie usuwa podrażnienia i swędzenie. Ale to nie wszystko.
Prawdziwy efekt stosowania kremu, który zdecydowałam się zamówić, poczułam w drugim tygodniu. Zmiany zapalne skóry stały się niemal normalne, zniknęły łuski, zaczerwienienia. Małe zapalenia i wady zniknęły na 4-ty dzień, a główne tylko do 14-tej. Ale i tak jestem bardzo zadowolona.
Zdaję sobie sprawę, że całkowicie pozbyć się łuszczycy mi nie pomoże żadne narzędzie. Współczesna medycyna jeszcze nie wymyślił sposobu walki z tą chorobą. Ale jestem również pewna: jeśli mam znowu będzie stres, po prostu muszę zamówić Psorilax lub nawet stale utrzymywać go w apteczce, dobra cena pozwala.
Próbowałem to narzędzie sama, polecam go wszystkim znajomym, u których problemy ze skórą. Polecam i wam. Pomaga, sprawdzone!
